W ostatnich latach hazard pobija swoje własne rekordy w wielu krajach, i nie inaczej jest na bardzo rozwiniętym, ugruntowanym rynku, jakim jest Szwecja.
Spelinspektionen, czyli krajowy organ regulacyjny ds. gier hazardowych ogłosił niedawno, że drugi kwartał bieżącego roku był najbardziej dochodowym kwartałem w historii szwedzkiego sektora hazardowego.
Dwie trzecie online
Całkowity przychód brutto z hazardu w Szwecji wyniósł w drugim kwartale 2024 roku 6,89 miliarda koron szwedzkich (602 miliony euro).
Stanowiło to wzrost o 3,3% względem kwartału pierwszego oraz o 2,68% w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym.
Liczby te są tym bardziej imponujące, że z roku na rok spadają zyski z loterii krajowej – tym razem aż o 7,5%.
Jak nietrudno się domyślić, za rekordowymi wynikami całego sektora stoją w głównej mierze internetowe kasyna oraz zakłady sportowe.
Hazard online przyniósł w drugim kwartale aż 4,57 miliarda koron – dwie trzecie całkowitego przychodu brutto i o 9,2% więcej w stosunku rok do roku.
Nowe uprawnienia nadzorcy
Oczywiście wraz ze wzrostem popularności hazardu internetowego rośnie także skala zagrożeń związanych z grą problemową.
Ponad 112 tysięcy graczy ze Szwecji zarejestrowało się w drugim kwartale w Spelpaus, czyli w krajowym systemie samowykluczenia z gry. Stanowiło to wzrost o 1,7% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Nie umknęło to uwadze władz kraju, które na początku września nadały Spelinspektionen nowe uprawnienia w zakresie wdrażania standardów odpowiedzialnej gry.
Już od 1 października krajowy nadzorca hazardu będzie mógł dyktować poszczególnym operatorom, jak konkretnie mają oni zmienić swoje procedury wspierania graczy borykających się z uzależnieniem od gry.
Inne wieści ze świata kasyn
O szwedzkim hazardzie pisaliśmy ostatnio, kiedy Szwedzi opowiedzieli się przeciwko płatnym rundom bonusowym.
A na jakie inne historie z globalnego iGamingu warto poświęcić jeszcze chwilę?