Tim Miller, dyrektor wykonawczy brytyjskiej komisji hazardowej (UKGC), wystosował apel do instytucji regulujących hazard na całym świecie.
Podczas październikowych targów Global Gaming Expo w Las Vegas, Miller wezwał międzynarodową społeczność nadzorców hazardu do bliższej współpracy.
Jego zdaniem poskutowałoby to bardziej owocną walką z nielicencjonowanymi witrynami hazardowymi.
Bardziej słyszalny głos
“Wspólny głos organizacji nadzorczych z całego świata, skierowany do wielkich firm, banków, a także do innych jurysdykcji w zakresie roli, jaką odgrywają one w ułatwianiu funkcjonowania nielegalnego hazardu, byłby o wiele bardziej słyszalny,” powiedział Miller podczas konferencji w Las Vegas.
Miller zauważył również, że przepisy regulujące hazard w poszczególnych jurysdykcjach bardzo się od siebie różnią.
W efekcie częstą jest sytuacja, w której określony operator jest legalny na jednym rynku, a nielegalny na innym.
To z kolei umożliwia oferowanie usług hazardowych nie najlepszej jakości i bez należytej dbałości o bezpieczeństwo graczy.
Kluczowe zrozumienie
W swojej wypowiedzi Miller podkreślił także, że najważniejsze jest to, aby instytucje nadzorcze wiedziały, na jakich zasadach działają ich odpowiednicy w poszczególnych jurysdykcjach.
“Im lepiej nadzorcy hazardu będą rozumieć przepisy, normy oraz specyfikę rynków w innych krajach, tym lepiej będą w stanie przekazywać sobie informacje i wzajemnie się wspierać. A to doprowadzi do skuteczniejszych działań w skali światowej,” powiedział Miller.
“Jeśli dany operator będzie próbował obejść przepisy na jakimś zagranicznym rynku, to dzięki sprawniejszej współpracy i komunikacji między nadzorcami takiemu operatorowi będzie można zadać szereg nieprzyjemnych pytań w jurysdykcji, z której się wywodzi.”
Inne wieści z branży kasyn
Czekając na dalszy rozwój sytuacji, proponujemy lekturę innych naszych artykułów na temat iGamingu: